Konkurs,
który zmienił oblicze Ziemi. Tej Ziemi. Chcesz wiedzieć więcej? ‘Czytaj więcej’
!
No
dobra, żartuję. Konkurs nie zmienił niczego, a już zwłaszcza na pewno nie
zmienił oblicza Ziemi. Chociaż w sumie,
Ziemia to chyba jednak trochę zmieniła swoje oblicze, bo przecież
przyszła wiosna, przyszło zaćmienie słońca a mi nawet przyszedł ogromny katar.
Jak tak teraz myślę, to coś w tym musi jednak być. No, nieważne, sprawy kataru
odsuwam na bok, może jak sobie pomyśli że jest mało ważny to sobie ode mnie
pójdzie, bo szczerze mam go już dość. Wracając do sprawy konkursu – udało mi
się, wygrałam. Ja, Asia, sama, swoim własnoręcznie wykonanym tortem. I z
radości z mojego małego zwycięstwa tuptusiam nóżkami pod stołem :)
Tematem
konkursu był wypiek wielkanocny z użyciem czekolady. Obojętnie w jakiej formie
– mógł to być zarówno czekoladowy akcent, jak i ciasto złożone w stu procentach
z samej czekolady. Ja zdecydowałam się na tą pierwszą opcję. Stwierdziłam, że
dużo czekolady to jednak nie to, w co chcę się pakować, a już na pewno nie coś
z czego po zjedzeniu byłyby zadowolone moje cztery litery.
W ten sposób, powstał jasny
biszkopt, który przełożyłam budyniowo-maślanym kremem. Do środka wkroiłam średnio dojrzałego ananasa, aby przełamać trochę słodycz kremu. Bok
tortu również obłożyłam kremem, a następnie obsypałam płatkami migdałów. Aby
trzymać się motywów przewodnich tematu konkursu, na obwodzie górnej części
ciasta powbijałam czekoladowe jajeczka. Na początku myślałam, aby wykonać je
samodzielnie, ale skończyło się na najzwyklejszych czekoladowych cukierkach.
Czekoladowe
jajka to jednak zbyt mało, aby tort miał wielkanocny charakter. Tutaj w roli
głównej występuje kluczowy element mojego tortu, a właściwie jego bardzo
krąglutka część ciała. Pomysł na zakopanego w marchewkach królika zaczerpnęłam
z tej strony. Zarówno królik, jak i marchewki są w całości jadalne. Wykonałam
je z lukru plastycznego. Taki lukier, to prawie w całości sam cukier puder, w
związku z czym królik jest bardziej elementem dekoracyjnym, niż częścią tortu
którą podałabym komuś, bądź sama chciała zjeść.
Ziemię w której zakopany jest
króliczek, wykonałam z pokruszonych dwóch czekoladowych muffinek. Przepis na 12
takich muffinek znajdziecie pod tym linkiem, bądź poniżej, z połowy składników,
na sześć sztuk babeczek.
Cieszę się z wygranej, bardzo. Nie ukrywam, że
wykonanie tego tortu było bardzo praco, a zwłaszcza czasochłonne. Tym bardziej cieszę się że ktoś ( pozdrawiam autorkę bloga :) ) docenił moją pracę. Wracam do radosnego tuptusiania
nóżkami i oczekuję Pana kuriera i mojej bardzo słodkiej wedlowskiej nagrody. A dla Was poniżej przepis na Wielkanocny Tort Ananasowy, buzi !
Składniki:
Biszkopt
2
jajka
100ml
mleka
100g
masła
170g
cukru
180g
mąki pszennej
2
łyżeczki proszku do pieczenia
Krem
pół
litra mleka
2
łyżki mąki ziemniaczanej
2
łyżki mąki pszennej
1
opakowanie cukru wanilinowego
1
kostka miękkiego masła 200g (należy wyjąć wcześniej z lodówki)
1
szklanka cukru pudru
1
żółtko
1
plaster ananasa
6 muffinków czekoladowych
125g
mąki
1
łyżeczka proszku do pieczenia
80g
cukru
1
czubata łyżka kakao
125ml
mleka
40ml
oleju
połowa
rozmieszanego jajka
Dekoracja
1
opakowanie płatków migdałowych
lukier
plastyczny + barwniki
czekoladowe
jajka
Wykonanie:
Biszkopt:
Rozpuścić
masło, przestudzić. Do miski wsypać cukier i jajka. Miskę ustawić na garnku
z gotującą się wodą i ucierać mikserem
do momentu aż masa się ociepli a cukier rozpuści. Zdjąć miskę z garnka i
ucierać przez kilka minut. Do masy przesiać mąkę i proszek do pieczenia i
delikatnie wymieszać. Powoli dodawać mleko, a następnie masło. Wymieszać do
połączenia się składników. Masę przelać do tortownicy i od razu włożyć do
piekarnika. Piec w temperaturze 175 stopni przez 25min. Po wyjęciu ostudzić,
odpiąć obręcz tortownicy.
Krem:
Z
przygotowanej ilości mleka odlać pół szklanki i wsypać do niej dwie łyżki mąki
ziemniaczanej i dwie łyżki mąki pszennej. Wymieszać do tego stopnia, aby mąki
się rozpuściły (ma nie być grudek). Do pozostałej ilości mleka wsypać jedno
opakowanie cukru wanilinowego i zagotować. Kiedy mleko się zagotuje, wlać
przygotowaną rozpuszczoną mąkę i cały czas mieszając, chwilę pogotować (masa
znacznie zgęstnieje). Ostawić do wystudzenia. W między czasie, utrzeć ze sobą
kostkę masła, jedną szklankę cukru pudru oraz jedno żółtko. Kiedy masa
budyniowa wystygnie, należy ją powoli dodawać do utartego masła. Należy to
robić powoli i dokładnie, gdyż inaczej w kremie mogą pojawić się grudki. Krem
przełożyć do dwóch miseczek w proporcji około 1/3 do 2/3. Do mniejszej części kremu
dodać pokrojonego w kostkę ananasa, wymieszać.
Muffinki:
Mąkę
przesiać do miski, wsypać proszek do pieczenia i kakao, dobrze ze sobą
wymieszać. Do osobnej miski wlać mleko, olej i jajko. Dodać cukier. Wymieszać
do rozpuszczenia się cukru. Przelać składniki ‘mokre’ do ‘suchych’ i dość
dobrze wymieszać. W cieście pojawią się grudki, jednak nie należy się nimi
przejmować. Ciasto przelać do papilotek, wypełniając je do 2/3 wysokości. Piec
w temperaturze 200 stopni przez 20min.
Wykonanie tortu:
Biszkopt
przeciąć na dwa placki. Na jednym z nich ułożyć warstwę kremu z kawałkami
ananasa, przykryć drugim plackiem. Pokryć warstwą kremu wierzch oraz boki
tortu. Boki tortu obsypać obficie płatkami migdałowymi. Na wierzchu tortu, po
obwodzie, powbijać czekoladowe jajka – powstanie coś na kształtku jajecznego
‘płotu’. Wewnątrz ‘płotu’ skruszyć drobno dwie czekoladowe muffinki. Z lukru plastycznego ulepić marchewki oraz
królika, ułożyć na torcie. Przechowywać w lodówce, jeść i się uśmiechać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz