środa, 18 marca 2015

5 powodów, dla których warto samodzielnie piec.



Znasz to uczucie, kiedy przechodząc obok cukierni odczuwasz ogromną potrzebę kupienia czegoś słodkiego? To uczucie wzrasta z każdą chwilą, jest silniejsze, im bliżej wejścia  do cukierni jesteś. A gdy przekroczysz próg – już po Tobie.

‘Jakie cudowne ciasto, kupię tylko kawałeczek, na pewno będzie pyszne’

Znasz to uczucie? Na pewno znasz.

Poniżej przedstawiam Ci  5 powodów, dlaczego powyższe jest mi obce, oraz dlaczego uważam, że upieczenie własnego ciasta jest lepsze od kupnego gotowca.


Powód nr 1
Tak naprawdę, nigdy do końca nie wiesz, co zostało dodane do ciasta które kupujesz i zamierzasz zjeść w domowym zaciszu.  
Nawet nie mam tutaj na myśli dodatku szeregu chemicznych składników - od spulchniaczy, po poprawiacze smaku włącznie. Choć to również jest bardzo ważną kwestią. Bardziej jednak chodzi mi o to, że niektórzy z nas są uczuleni, nie lubią, nie mogą patrzeć lub wręcz obrzydza ich jakiś jeden, jedyny składnik ciasta. Przykład ?
Piękne, pysznie wyglądające ciasto leżące na ladzie. Dajmy na to – sernik. Z galaretką, taką jaką lubisz. Truskawkową. Kupujesz i cała w skowronkach przynosisz do domu. Robisz kawę, herbatę, bądź zbożową Inkę i kroisz ciasto. Nadal jest piękne. I nagle, całą radość od momentu zobaczenia placka szlag trafia. Czar pryska. Nie tkniesz ciasta. W Twoim serniku są RODZYNKI.


Powód nr 2
Zapachu jaki unosi się w całym domu podczas pieczenia, nie przyniesiesz do domu wraz z gotowym ciastem.
Ten punkt chyba powinnam napisać jako pierwszy, a rodzynki i inne niespodzianki jednak zrzucić gdzieś w okolice punktu trzy lub cztery. Zapach to dla mnie jeden z kluczowych powodów. To coś jak z tym ciężkim i modnym ostatnio wyborem – książka, czy ebook. Moja odpowiedź? Ebook nie pachnie.

Powód nr 3
Jest taniej.
Tego nawet nie chce mi się tłumaczyć.

Powód nr 4
Piekąc ciasto, stajesz się bohaterem w swoim domu.
Zwłaszcza, kiedy pieczesz coś po raz pierwszy. Nawet, jeśli nie wszystko wyjdzie wizualnie doskonale, to wszystkim i tak będzie się podobać. A jak ktoś stwierdzi inaczej, to strzelisz fochem i  więcej pyszności zostanie dla Ciebie.

Powód nr 5
Piekąc samodzielnie, pobudzasz swoją kreatywność.
Dekoracja ciast i tortów to temat rzeka. Pomysłów jest miliony. Od Ciebie zależy, który z nich wybierzesz. Podobnie z przepisami. Czasem wystarczy zmodyfikować jedną rzecz, aby całkowicie zmienić smak ciasta i samodzielnie stworzyć coś zupełnie nowego.



I jeszcze jeden, szósty powód, trochę poza zestawieniem, bo przecież pięć brzmi lepiej niż sześć:
Czasem zdarzy się, że ktoś poprosi Cię o wykonanie tortu. Robisz, a potem cała fruwasz w skowronkach, bo padają kolejne takie propozycje :)


4 komentarze:

  1. Dodałabym jeszcze do 1 punktu to, że kontrolując składniki - kontrolujesz kalorie. :) Zamiast kupić ciastko pełne kremu z cukierni można zrobić krem na bazie np. manny (wiem, wiem, nie każdy lubi) :)

    ~ Gosia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuj....... Rodzynki potrafią zniszczyć życie. No chyba, że ktoś lubi bawić się w wybieranie i grzebanie w cieście- ja nie mam aż tyle cierpliwości. I zdecydowanie rodzynki są na 1 miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z Tobą i Twoim postem. :)
    Chociaż to nie oznacza, że cukiernię omijam szerokim łukiem. Przeciwnie. Czaswm idę aby "obczaić" co mają, czasem posmakuję ich wypieków. A jak posmakują to potrafię godzinami siedzieć i szukać przepisów.
    Uwielbiam piec a kiedy ciasto się udaje i wszystkim smakuje to nie ma lepszej satysfakcji. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cukiernia jako inspiracja - jasne. W celu poszukiwania nowości, smaków - oczywiście. Tak jak napisałaś, nie ma większej satysfakcji, zgadzam się w stu procentach.
      Pozdrawiam,
      Asia

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...