piątek, 20 lutego 2015

Soki owocowe


Wpadłam.
W miłość do wyciskanych soków, oczywiście :)

Nie sądziłam nigdy, że smak soku świeżo wyciśniętego może tak diametralnie różnić się, od tego najlepszego, najzdrowszego, najbardziej reklamowanego soku ze sklepu. 

Och, jakże bardzo się myliłam.

Nasunęło mi się zatem pytanie - skoro sok z pomarańczy, sztuk dwie, smakuje inaczej, niż szklanka rzekomo stu procentowego soku pomarańczowego ze sklepu, to czy aby na pewno ten sklepowy ma w sobie sto procent owocu, czy może jednak dziewięćdziesiąt dwa? To dość interesujące, ale procenty zostawmy jednak dziś w spokoju. Niemniej jednak zakup sokowirówki uważam za jedną z lepszych decyzji jakie ostatnio podjęłam (blog niezmiennie pozostaje na pierwszym miejscu). Sok który widzicie na zdjęciu powyżej, i zapewne tymi dwoma poniżej, to sok z jabłek, pomarańczy, marchwi oraz selera naciowego. Smakuje przepysznie. 
Muffiny już znacie (link do przepisu), dziś jednak w bardziej słodszej wersji - do środka każdej dałam po łyżeczce konfitury malinowej (zmniejszając przy tym ilość cukru dawaną do ciasta do 150g).

Znacie jakieś przepisy na soki z owoców i warzyw? Z ogromną chęcią spróbuję czegoś nowego. 


Blog i sprawy techniczne - po prawej stronie umieszczony jest odnośnik do mojego Facebooka, zapraszam również tam. Jest miło, ciepło, całkiem przyjemnie i udzielam się tam częściej niż na blogu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...