Pamiętaj, kobieto – dziś słodycze się nie liczą !
Policzysz je jutro.
Policzysz je jutro.
Robiłam
wczoraj tort. Znacie go doskonale – to moje najbardziej flagowe, blogowe dzieło. Tort na
dzień kobiet, na prośbę pewnego chłopaka, dla pewnej dziewczyny. Podobno się
podobał :)
Robiłam również ciasto czekoladowe, na prośbę pewnej dziewczyny, aby przetestować jej formę do pieczenia. Ciasto roboczo nazwałam śnieżnym zamkiem. Początkowo w planach miałam polewą i owoce do środka, ale skończyło się tylko na posypaniu cukrem pudrem. Zaraz się okaże, czy się podoba.
Kremu z tortu trochę zostało, zamek wyrósł za bardzo. Myślałam – no kurde, przecież tego nie wyrzucę ! I w ten oto sposób, pokruszyłam nadmiar ciasta i ułożyłam go na spodzie kokilek. Przykryłam warstwą kremu. Na wierzch pokruszyłam najzwyklejsze herbatniki i przykryłam kolejną warstwą kremu. Posypałam kakałkiem i włożyłam na noc do lodówki.
Wiecie co?
Właśnie oblizuję łyżeczkę – to jest przepyszne ! Czekoladowe i słodkie jak nie wiem, ale wmawiam sobie, że dziś mi przecież wolno. A jutro spalę to z Chodakowską :)
Właśnie oblizuję łyżeczkę – to jest przepyszne ! Czekoladowe i słodkie jak nie wiem, ale wmawiam sobie, że dziś mi przecież wolno. A jutro spalę to z Chodakowską :)
Na koniec zapraszam na mojego facebooka - klik !
Będziesz mógł, drogi czytelniku, dowiedzieć się o nowych słodkościach jako pierwszy, jeśli tylko wyrazisz swoją miłość przyciskiem Lubię to :)
Idę zjeść kolejne dwa deserki, buzi !
PIĘKNY TORT!!!! Piękne deserki...piękne zdjecia i słodycze które nie idą w biodra! Asia jesteś Geniuszem:)
OdpowiedzUsuńJa chcę przepis na to coś w kokilkach :D a zamek wygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńHah, ciężko będzie z przepisem, bo tak jak napisałam - deser jest zrobiony z resztek. Ale coś wymyślę :)
UsuńSmaczne ;))
OdpowiedzUsuń